Wyjazd członków Koła Naukowego na Konferencję w Sewastopolu

24.02.2013

Po ponad godzinie jazdy docieramy do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Dorohusk-Jagodzin. Przekraczamy granicę, tracąc sygnał polskiego radia- teraz kolej na ukraińskie rytmy. Ok. godz. 6:00 rano docieramy do Kowla. Pora przestawić zegarki – mamy już 7:00. Przyjeżdżamy na dworzec kolejowy, skąd odjeżdża nasz pociąg do Symferopola. Przed nami ponad 25-cio godzinna podróż pociągiem. Rankiem 15 kwietnia, przez okna pociągu witają nas piękne widoki – po obu stronach trasy otacza nas woda – wjeżdżamy na Półwysep Krymski. Po dotarciu do Symferopola, na dworcu kolejowym czeka na nas prof. Wiktor Taranienko. Wita nas słowami: „Christos Woskries”, co oznacza „Chrystus Zmartwychwstał”, gdyż data naszego przyjazdu na Krym pokryła się z prawosławnym świętem Wielkanocy.
Jeszcze tylko godzinna jazdy busem i jesteśmy u celu podróży. Sewastopol – miasto będące wielkim portem wojennym na Morzu Czarnym, bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. To tutaj, w Sewastopolskim Narodowym Uniwersytecie Technicznym, w dniach 17-19 kwietnia odbywa się Międzynarodowa Naukowo-Techniczna Konferencja Studentów, Doktorantów i Młodych Pracowników Nauki pt.: „Nowoczesne Kierunki Rozwoju Budowy Maszyn, Urządzeń Precyzyjnych i Transportu”. Już kolejny rok studenci Politechniki Lubelskiej reprezentują na niej swoją uczelnię.
Po zakwaterowaniu w akademiku Sewastopolskiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego razem z prof. Taranienko zasiadamy do wspólnego śniadania wielkanocnego. Na stole nie mogło zabraknąć paschy – wysokiej drożdżowej baby z lukrem. Po śniadaniu od razu ruszamy zwiedzać, towarzyszy nam piękna, słoneczna pogoda. Docieramy do Chersonezu – ruin antycznego miasta greckiego. W jego obrębie zachowały się do dziś m.in. jedyny odkryty na Ukrainie teatr antyczny, rzymska cytatedla, fragmenty murów obronnych oraz pozostałości po bazylikach. Oprócz ruin możemy zobaczyć uroczystą procesję przy soborze pw. Św. Włodzimierza, towarzyszącą obchodom Świąt Wielkanocnych przez prawosławnych. Wieczorem, przy zachodzącym słońcu, spacerujemy Sewastopolskimi uliczkami, wzdłuż brzegu Morza Czarnego.
Po zarejestrowaniu naszego uczestnictwa w konferencji, mamy trochę czasu na zapoznanie się z kulturą i urokami Krymu. Wybieramy się do oddalonej o ok. 70 km od Sewastopola Jałty, gdzie spacerując nadmorskimi deptakami, podziwiamy przepiękne widoki, przyglądamy się zabytkowym budynkom i odpoczywamy na kamienistych plażach. Idziemy także na targ, by spróbować krymskich specjałów.
Półwysep Krymski jest pełen zachwycających miejsc, do których bez wątpienia należy Przylądek Fiolent. Czeka tam na nas przepiękna kamienista plaża. Jednak aby się tam dostać musimy zejść w dół po ponad 700 stopniach. Widoki są warte wysiłku. Po zejściu na plażę możemy odpocząć i trochę się poopalać. Próbujemy zamoczyć stopy w morskiej wodzie, choć krystalicznie czystej, jednak o tej porze jeszcze bardzo zimnej.
Mamy również okazję poznać niewielką część burzliwej historii tego miejsca. 35 Bateria zbudowana przez Niemców w czasie II wojny światowej, jako ostatnia granica obrony Sewastopola ulokowana jest na kamienistym wybrzeżu, z którego rozciągają się cudowne widoki. Po drodze oglądamy słynną Panoramę Obrony Sewastopola 1854-1855, która zachwyciła nas pełnią realizmu i ogromnymi rozmiarami.

18 kwietnia – najważniejszy dzień naszego wyjazdu. Od rana ostatnie powtórki referatów przed konferencją, eleganckie ubiory i lekki stres. Nad wszystkim jednak na szczęście panuje nasz opiekun. W konferencji biorą udział dwie przedstawicielki naszej uczelni, studentki I roku Inżynierii Biomedycznej: Agnieszka Kulawiuk, z przygotowaną w języku angielskim prezentacją, będącą wspólną pracą z Anetą Martychowiec pt.: „Technologia druku 3D przyszłością w dziedzinie transplantologii” oraz Katarzyna Kiryczuk z referatem w języku rosyjskim, pt.: „Bioniczne protezy”. Uczestniczki zostają nagrodzone dyplomami I stopnia oraz otrzymują książki z materiałami pokonferencyjnymi, w których znajdują się publikacje wygłoszonych referatów.
Po udanej konferencji pragniemy jeszcze dokładniej poznać Krym. Tym razem wybieramy się do podziemnego świata – dwóch jaskiń: Marmurowej i Emine-Bair-Chosar położonych w płaskowyżu Czatyr-Dacha. Obie jaskinie, będące olbrzymim bogactwem ciekawych form geologicznych, zachwycały i imponowały rozmiarami. Odwiedzamy również skalne miasto Eski-Kermen, będące średniowiecznym miastem-twierdzą, gdzie do dziś dobrze zachowały się fortyfikacje z VI i XII wieku, jaskinie i pozostałości po wykutych w skałach cerkwiach z licznymi freskami.
21 kwietnia nadeszła pora rozstania z pięknym Krymem. Przed wyjazdem dokonujemy zakupu pamiątek i rozkoszujemy się ostatnimi chwilami spędzanymi w ukraińskich miastach. Bardzo chcielibyśmy zostać tu jeszcze choć parę dni, lecz niestety nasz pociąg powrotny już czeka. Teraz możemy tylko patrząc przez okno na mijające krajobrazy przywołać wspaniałe wspomnienia z wyjazdu.


Katarzyna Kiryczuk, Agnieszka Kulawiuk

– studentki I roku kierunku Inżynieria Biomedyczna,

– członkinie Studenckiego Koła Naukowego „Informatyk” przy Instytucie Technologicznych Systemów Informacyjnych

Krymskie impresje

W nocy z 13 na 14 kwietnia, o godz.: 1:00, małą grupką pod opieką mgr inż. Jakuba Szabelskiego zbieramy się przed gmachem Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej. Choć godzina późna, na twarzach uśmiechy i zaciekawienie. Przed budynkiem czeka na nas bus, do którego pakujemy walizki i ruszamy w drogę.

fundusze.png

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 "PL2022 - Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki LubelskiejPOWR.03.05.00-00-Z036/17